Autor Wątek: komputer nurkowy  (Przeczytany 7093 razy)

Offline Sylwek

  • Kadra
  • *****
  • Wiadomości: 1761
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: M2 Instruktor Freedivingu mobile 506 033 485
(Bez tematu)
« Odpowiedź #10 dnia: 16 Czerwiec 2008, 14:52:34 »
Komputer musi pokazywać czytelnie prędkość wynurzania i mieć ostre alarmy ostrzegające przy przekroczeniu prędkości. Aladyny słychać prawie na łodzi jak się za szybko człowiek ruszy  :wink:
PS: te wszystkie badziewia wygladające jak zegarek niech zostaną w sklepie dla pozerów i gadżeciarzy. Duży i czytelny wyświetlacz z podświetleniem, to jeden z podstawowych elementów.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez Sylwek »
egzaminy na kartę łowiectwa podwodnego 506 033 485
www.OneBreath.pl Szkoła Freedivingu

PabloSz1970

  • Gość
(Bez tematu)
« Odpowiedź #11 dnia: 16 Czerwiec 2008, 15:53:12 »
Niestet pod woda jestem gluchy jak pien i wogole nie slysze swojego ani nikogo innego komputera.
Co do kompow zegarkowych mam dokladnie takie samo zdanie!!!
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez PabloSz1970 »

Offline murena

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 346
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: M1 CMAS, Normoxic Trimix IANTD
(Bez tematu)
« Odpowiedź #12 dnia: 16 Czerwiec 2008, 18:40:32 »
Cytat: "PabloSz1970"
Niestety pod woda jestem gluchy jak pien

ja właśnie też :-k
aczkolwiek jeden b wiekowy i wielki Uwatec piszczał że aż miło
i jego słyszałam
wcześniej i później miałam Suunto i ni w ząb - NIC nie słyszę, da się to jakoś regulować?
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez murena »
Ebi odoredomo kawa-o idezu

Offline styx

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 5
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #13 dnia: 17 Czerwiec 2008, 12:14:25 »
Cześć. Tak tylko chciałem skomentować kwestię dźwiękowych alarmów - wg. mnie są one o tyle do kitu że a) można ich nie usłyszeć i  pominąć oraz b) słychać alarmy z komputerów współnurków nawet z dość sporych odległości - bardziej to więc przeszkadza niż pomaga.

A co do prędkości wynurzania - czy naprawdę przekracza się ją aż tak często że trzeba mieć na to alarm ?
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez styx »

Offline killer

  • Kadra
  • *****
  • Wiadomości: 1741
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: CMAS M2
(Bez tematu)
« Odpowiedź #14 dnia: 17 Czerwiec 2008, 12:38:00 »
Cytat: "styx"
Tak tylko chciałem skomentować kwestię dźwiękowych alarmów - wg. mnie są one o tyle do kitu że a) można ich nie usłyszeć i pominąć oraz b) słychać alarmy z komputerów współnurków nawet z dość sporych odległości

czy nie ma tu aby pewnej sprzecznosci pomiedzy mozliwoscia niedoslyszenia alarmu z wlasnego komputera, a slyszeniem alarmow z komputerow partnerow i to "nawet z dość sporych odległości"? :)

Cytat: "styx"
A co do prędkości wynurzania - czy naprawdę przekracza się ją aż tak często


w przypadku wynurzania w toni nie jest to (przekroczenie) wcale takie trudne, a mniej doswiadczonym nurkom i przy linie sie zdarza, wiec alarm moze byc pomocny...

zgadzam sie z Pawlem, ze najwieksza praktyczna bolaczka Vypera 2 jest brak czytelnego wskaznika predkosci wynurzania; stosowany w nim diagram slupkowy wymaga zbyt duzo uwagi, co nie jest korzystne zwlaszcza gdy podczas wynurzania musimy sie zajac czyms jeszcze oprocz kontrolowania glebokosci (np. strzelaniem bojki), tak wiec pod tym wzgledem moje odczucia podczas korzystania z Digitala Uwateca byly duzo lepsze, bo on czytelnie podaje predkosc wynurzania w %... poza ta bolaczka Vyper 2 to bardzo porzadny, godzien polecenia komputer... :)
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez killer »
live 'n let diVe

Offline styx

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 5
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Czerwiec 2008, 12:44:11 »
Cytat: "killer"
czy nie ma tu aby pewnej sprzecznosci pomiedzy mozliwoscia niedoslyszenia alarmu z wlasnego komputera, a slyszeniem alarmow z komputerow partnerow i to "nawet z dość sporych odległości"? :)


sprzeczność może tu jest ;) ale nie pisałem o jednym przypadku przecież - ale jak widać u góry jedni nie słyszą a mi np ciągłe piskanie przeszkadza pod wodą. A i czasem niektórych alarmów czy wyć informacyjnych "niedosłyszam" z racji innych pobrzękiwań podwodnych czy bąbelków.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez styx »

Offline killer

  • Kadra
  • *****
  • Wiadomości: 1741
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: CMAS M2
(Bez tematu)
« Odpowiedź #16 dnia: 17 Czerwiec 2008, 13:08:08 »
Cytat: "styx"
A i czasem niektórych alarmów czy wyć informacyjnych "niedosłyszam" z racji innych pobrzękiwań podwodnych czy bąbelków


alez bogate to Wasze zycie podwodne!!  :D
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez killer »
live 'n let diVe

Offline te_pe

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: nTMX
(Bez tematu)
« Odpowiedź #17 dnia: 17 Czerwiec 2008, 13:11:47 »
Cytat: "killer"
wynurzania; stosowany w nim diagram slupkowy wymaga zbyt duzo uwagi, co nie jest korzystne zwlaszcza gdy podczas wynurzania musimy sie zajac czyms jeszcze oprocz kontrolowania glebokosci (np. strzelaniem bojki),


1. bojkę strzelasz z przystanku, a nie podczas wynurzania.
2. w czasie strzelania bojki partnur stanowi poziom odniesienia - on przejmuje pilnowanie głębokości
3. podczas wynurzania symulujesz dekompresję - wynurzenie z zatrzymaniem co 3 metry.
    zdrowsze to i bezpieczniejsze .... a wskaźnik głębokości jest czytelny, czasu ciut mniej....

___
 /omasz
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez te_pe »
Może wkrótce spotkamy się na Zakrzówku?

___
 /omasz

Offline killer

  • Kadra
  • *****
  • Wiadomości: 1741
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: CMAS M2
(Bez tematu)
« Odpowiedź #18 dnia: 17 Czerwiec 2008, 14:37:49 »
to wszystko prawda z punktu widzenia doswiadczonego nurka, ale dla kogos kto stawia pierwsze kroki utrzymywanie plywalnosci nawet w poziomie bywa czasem trudne nie mowiac o kontroli podczas zmian poziomow przy wynurzaniu, wiec komputer bywa przydatny...

moje doswiadczenie wskazuje, ze jednak procenty z Uwateca sa wtedy bardziej pomocne niz te kreseczki w Suunto :)
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez killer »
live 'n let diVe

Offline te_pe

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: nTMX
(Bez tematu)
« Odpowiedź #19 dnia: 17 Czerwiec 2008, 17:24:12 »
Cytat: "killer"
to wszystko prawda z punktu widzenia doswiadczonego nurka, ale dla kogos kto stawia pierwsze kroki utrzymywanie plywalnosci nawet w poziomie bywa czasem trudne nie mowiac o kontroli podczas zmian poziomow przy wynurzaniu, wiec komputer bywa przydatny...

moje doswiadczenie wskazuje, ze jednak procenty z Uwateca sa wtedy bardziej pomocne niz te kreseczki w Suunto :)


dlatego też proponuję zabawy przy nurkowaniu... koło drogi na Zakrzówku leży maszt - koniec na 18 metrach, przy nim ściana do 9tego metra (tuz pod przebieralnią/pakamerą)

kończąc nurkowanie stawałem co 3 metry ( na początku trzymając się ściany), czekałem do końca minuty i znów 3 metry w górę....

po pewnym czasie wystarczało mi dotknięcie palcem ściany, później czas na kontakt tylko wizualny, jeszcze później można zacząć się odwracać w stronę toni.....

w razie czego wiesz, że skała jest za tobą......

___
 /omasz
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez te_pe »
Może wkrótce spotkamy się na Zakrzówku?

___
 /omasz